Wbrew powszechnemu przekonaniu, słowo „solenizant” nie jest zarezerwowane na określenie osoby obchodzącej imieniny. Można, a nawet trzeba, używać go również w stosunku do osoby świętującej urodziny. Z drugiej strony, mniej popularne słowo „jubilat” stosowane w kontekście urodzin jest, choć niewielkim, ale błędem. „Jubileusz” sugeruje bowiem rocznicę okrągłą (podzielną przez pięć), a urodziny – choć obchodzone tak samo cyklicznie jak imieniny – nie zawsze przecież takie są. Ograniczmy zatem słowo „jubilat” do sytuacji, gdy mamy na myśli „osobę obchodzącą swój jubileusz” – np. 20 lat pracy artystycznej.