Trudne słówko tygodnia: frenetyczny kontra fertyczny
Na dzisiejszą parę składają się słowa dość mało popularne. Niby znane i takie, z którymi kiedyś się spotkaliśmy, ale też takie, z których zdefiniowaniem moglibyśmy mieć problem.
Frenetyczny od łacińskiego phreneticus – szalony. Co może być frenetycznego? Oklaski lub brawa. I zasadniczo tylko one. Mimo tego, że frenetyczny to ni mniej, ni więcej tylko entuzjastyczny, użycie tego słowa ograniczyło się zasadniczo do jednego związku frazeologicznego.
Inaczej rzecz ujmując, niezależnie od jego znaczenia nie zastosujemy przedmiotowego słowa w innych kontekstach.
O pełnej zachwytu, a więc entuzjastycznej recenzji filmu nie możemy więc powiedzieć, że była ona frenetyczna. Może dlatego, że mówiąc: „frenetyczny”, mamy także na myśli gwałtowny i burzliwy. A czy opinia krytyka może być burzliwa? Przeszukując zasoby korpusu języka polskiego, widzimy, że inne połączenia niekoniecznie się sprawdzają, brzmią bowiem dość dziwnie i niezrozumiale tak, jakby autor miał na myśli jakieś inne słowo: „lektury chłopca mają charakter frenetyczny”, „frenetyczny gulgot stugłowego indora” (?!).
Fertyczny to również, co ciekawe, słowo związane z energią i żywiołem, chociaż odnoszące się wyłącznie do ludzi. Fertyczny, czyli: zwinny, ruchliwy, żwawy w ruchach.
Warto zwrócić uwagę, że przyjęło się używać tego przymiotnika w charakterystyce osób, których konstrukcja fizyczna lub wiek sprawiają, że o dużą energię raczej byśmy ich nie podejrzewali. Przykłady: „fertyczna blondyneczka z migdałowymi oczami, z rzęsami, na których można by płaszcz powiesić i z figurą Bardotki”, „marząca o ponownym zamążpójściu fertyczna staruszka”, „aktor ten, równie drobny i fertyczny […], ale bardziej męski od swego […] kolegi”.