Nasz klient z branży samochodowej już od ponad 100 lat jest liderem zmian w przemyśle motoryzacyjnym. W dobie elektryfikacji skupia się na budowaniu lepszego świata, umożliwiającego każdemu spełnianie swoich marzeń poprzez swobodne poruszanie się. Główną misją firmy jest pełna elektryfikacja produkowanych samochodów, osiągnięcie neutralności klimatycznej za sprawą zerowej emisji i neutralności węglowej, zrównoważony rozwój oraz tworzenie jak najlepszych doświadczeń związanych z jazdą, posiadaniem samochodu oraz życiem wśród społeczności, w których działa.
Klient zlecił nam tłumaczenie wewnętrznej dokumentacji firmowej z języka polskiego na język angielski. Otrzymaliśmy 28 plików w różnych formatach, takich jak PDF, Excel, Word, oraz korespondencję mailową, łącznie liczącą ok. 49 000 słów. Pliki były umieszczone w folderach o ściśle określonej strukturze, którą należało zachować przy odsyłaniu zlecenia. Niektóre z nich były priorytetowe dla klienta, w związku z czym zostały przygotowane i przetłumaczone w pierwszej kolejności, aby klient mógł dysponować nimi najszybciej, jak to tylko możliwe. Reszta plików została przygotowana w ustalonym terminie 16 dni roboczych.
Pliki PDF najpierw zostały poddane konwersji graficznej, aby można było przetłumaczyć je przy użyciu narzędzi tłumaczeniowych pozwalających na stworzenie pamięci tłumaczeniowej klienta, zapewniającej obniżenie kosztów przy kolejnych zleceniach. Pliki Excel oraz pliki Word nie wymagają dodatkowej obróbki, ponieważ bez problemu importują się do narzędzi tłumaczeniowych, zatem zostały one od razu przesłane do tłumaczenia. Zagwozdką natomiast była korespondencja mailowa – jak postąpić z plikami w formacie elementu programu Outlook, aby treść była czytelna i aby w pełni odzwierciedlała źródło? Na szczęście pomimo tego, że zagadnienie wyglądało na skomplikowane, w rzeczywistości nie nastręczyło zbyt wielu trudności – maile również udało się bez problemu zaimportować do narzędzi tłumaczeniowych, dzięki czemu po tłumaczeniu pozostały w nienaruszonej formie.
Na koniec, w ramach wewnętrznej kontroli jakości, wnikliwie zweryfikowano kompletność gotowego tłumaczenia oraz umieszczono pliki w folderach w odpowiadającej strukturze. Tak przygotowane zlecenie zostało zahasłowane i odesłane do klienta w ustalonym terminie.
Jeśli potrzebujesz tłumaczenia plików w niestandardowych formatach, wcale nie musisz na własną rękę doprowadzać ich do standardowych wersji edytowalnych – poradzimy sobie z tłumaczeniem pliku w każdej formie, w związku z czym zachęcamy do kontaktu – wspólnie znajdziemy dogodne rozwiązanie językowe… i nie tylko językowe!