Tłumaczenia wszelkiego rodzaju tekstów medycznych i farmaceutycznych są uznawane za jedne z najbardziej wymagających. Potrzebna do nich jest nie tylko doskonała znajomość obu języków – źródłowego i docelowego – ale również obszerna wiedza z zakresu medycyny, chemii, biologii, a nawet łaciny, która w medycynie wciąż pozostaje żywa. Stawką bardzo często jest zdrowie czy nawet życie pacjenta. Warto zatem dowiedzieć się czegoś więcej o tej trudnej, ale jednocześnie fascynującej dziedzinie pracy tłumaczy.
Tłumaczenia medyczne obejmują dosyć szeroki zakres tekstów. Od wysoce specjalistycznych publikacji naukowych po praktyczne informacje przeznaczone dla pacjentów i ich rodzin. W przekładzie należy wziąć pod uwagę przeznaczenie danego tekstu, charakterystykę środowiska docelowego, w którym będzie on wykorzystywany, oraz specyfikę obu języków. W przypadku publikacji naukowych, protokołów badań klinicznych czy informacji o lekach niezbędne jest zachowanie najwyższej dokładności i spójności terminologicznej, gdyż tego typu teksty muszą zawierać profesjonalne terminy charakteryzujące się jednoznacznością i wskazujące konkretne pojęcia.
Inaczej sprawa ma się w przypadku tekstów przeznaczonych dla laików, które to powinny koncentrować się na praktycznym, łatwym w odbiorze i zrozumiałym przekazie. W końcu pacjenci nigdy nie będą dysponować takim poziomem wiedzy jak lekarze, a niezrozumiałe tłumaczenie, z mnogością szczegółów i medyczną nomenklaturą, nie dość, że nie spełni swojej funkcji, to jeszcze dodatkowo skonfunduje pacjentów, gdy najczęściej potrzebują oni czegoś zupełnie innego – spokoju i przyjaznego przekazu.
SPIS TREŚCI
Tłumaczenia medyczne – wrażliwe i wymagające
Teksty medyczne charakteryzuje częste występowanie nazw pochodzących z łaciny, języka starogreckiego, a także skrótów. Te ostatnie potrafią nastręczać sporo trudności, gdyż nierzadko mogą posiadać wiele źródeł, co jest szczególnie problematyczne w przypadku braku jednoznacznego kontekstu. Ponadto, w medycynie zachodniej powszechnie stosuje się eponimy (słowa utworzone od nazw własnych), co z perspektywy tłumacza jest niezwykle ważne, gdyż niesie ze sobą istotne konsekwencje językowe. Eponimy określają jednostki i objawy chorobowe, a także pojęcia z zakresu anatomii i fizjologii, przy czym tworzy się je od nazwisk osób, które opisały je po raz pierwszy bądź też, co zdarza się rzadziej, od nazwisk pacjentów.
Choć wydawałoby się to znacznym ułatwieniem ze względu na łatwiejsze zapamiętywanie charakterystycznych nazw, dla tłumacza tendencja ta stanowi swego rodzaju utrudnienie, gdyż eponimy mają często swoje korzenie w historii medycyny w danym kraju, a co za tym idzie, brakuje im unifikacji w perspektywie międzynarodowej. I tak na przykład choroba Leśniowskiego-Crohna to nazwa jednostki stosowana jedynie w Polsce, zatem jej dosłowne przełożenie bez sprawdzenia terminologii stosowanej w państwie języka przekładu może prowadzić do niejasności, a w najgorszym przypadku – do nieprawidłowości w leczeniu. I niestety, takie przypadki też miały miejsce w przeszłości.
Wbrew pozorom, ryzyko błędów w tłumaczeniach medycznych jest bardzo wysokie. Wydawałoby się, że wysoki poziom fachowości tekstów i ich neutralność stylistyczna powinny sprzyjać jednoznacznemu przekładowi. Często dzieje się jednak zupełnie inaczej, gdyż różnorodność kontekstów i stosowanej terminologii oraz niezwykła powszechność tłumaczeń o zróżnicowanej jakości może prowadzić do mieszania rejestrów i rozpowszechniania błędnych tłumaczeń. Znany jest przypadek hiszpańskiego słowa „intoxicado”, którego błędne tłumaczenie jako „będący pod wpływem alkoholu” (podczas gdy termin ten może oznaczać „mdłości związane z zatruciem pokarmowym”) doprowadziło do błędów w leczeniu, które spowodowały u pacjenta paraliż czterokończynowy.
Co podlega tłumaczeniu i przez kogo?
Najważniejsze typy tekstów medycznych wymagających tłumaczenia można podzielić według ich przeznaczenia na: materiały informacyjne, ulotki leków zawierające informacje zarówno dla pacjentów, jak i lekarzy, charakterystyki produktów leczniczych (SPC, pol. ChPL); tłumaczenia dotyczące urządzeń medycznych – instrukcje obsługi, dokumentacja towarzysząca, specyfikacje; dokumentację badań klinicznych – protokoły, formularze świadomej zgody pacjenta, informacje dla pacjentów; dokumentację szpitalną i lekarską – wypisy, zalecenia lekarskie, rozpoznania; dokumentację szkoleniową – dla pielęgniarek czy personelu szpitalnego. Ostatnia grupa to nie mniej ważne materiały promocyjne, przede wszystkim opisy i ulotki promocyjne leków, wyrobów medycznych – publikacje prasowe, internetowe, strony internetowe firm farmaceutycznych, świadczeniodawców.
Powszechna obecnie dostępność materiałów naukowych z różnych dziedzin oraz możliwość dokształcania się przez Internet, jak i na kursach stacjonarnych sprawiła, że obecnie tłumacz tekstów medycznych nie musi posiadać wykształcenia specjalistycznego w danej dziedzinie. Przy dużym zdyscyplinowaniu i wykorzystywaniu jak największej liczby źródeł fachowej wiedzy, a także współpracy ze specjalistami profesjonalny tłumacz może wypracować warsztat pozwalający na tworzenie tekstów najwyższej jakości z zachowaniem pełnej ekwiwalencji terminologii medycznej.
Co więcej, tłumacz nieposiadający wykształcenia kierunkowego, a co za tym idzie pozbawiony naleciałości charakterystycznych dla dziedziny tłumaczonego tekstu w danym kraju, może zwracać baczniejszą uwagę na niuanse środowiska docelowego, co w przypadku tekstów o charakterze informacyjnym oraz przeznaczonych dla osób o przeciętnej znajomości tematyki medycznej może okazać się wręcz dużą zaletą.
Co reguluje tłumaczenia?
Do tłumaczeń medycznych niezbędna jest znajomość norm stosowanych w tworzeniu tekstów medycznych. W przypadku informacji o produktach, na przykład ulotek leków, obowiązują ścisłe wytyczne Europejskiej Agencji Leków (EMEA), które są okresowo aktualizowane, co wymaga ich regularnego sprawdzania. Tłumaczenia dotyczące badań klinicznych przeprowadzanych w Unii Europejskiej wymagają zgodności z dyrektywą w sprawie badań klinicznych i innymi właściwymi przepisami (dyrektywa 2001/20/WE, 2005/28/WE itp.). W przypadku nazewnictwa chorób obowiązują międzynarodowe normy: ICD-10, Meddra, DSM-V itp. Tłumaczenia produktów leczniczych, ich opakowań i surowców farmaceutycznych regulują Farmakopea Polska i European Pharmacopea – określające podstawowe wymagania jakościowe oraz metody badania.
Praca z tłumaczem
Współpracując z profesjonalnym tłumaczem lub biurem tłumaczeń, należy zwrócić uwagę na doświadczenie danej firmy w branży medycznej. Zawsze warto poprosić o referencje i informację, z jakimi dokładnie tekstami dana firma miała do czynienia. Po wyborze najlepszego dostawcy dużą rolę odgrywają także materiały, które tłumacz otrzyma od klienta. Dostarczanie przez klienta glosariuszy i materiałów pomocniczych jest szczególnie istotne, aby umożliwić zachowanie spójności terminologicznej przyszłych tłumaczy z wcześniejszymi i nie dopuścić do powstania niejasności, na przykład dotyczących nazw wyrobów czy wyrażeń powszechnie stosowanych w danej firmie. Zachowanie wszystkich tych zasad powinno przyczynić się do owocnej współpracy i tłumaczeń wysokiej jakości.
Autor: Laura Brzezińska, Skrivanek Sp. z o. o.