Trudne słówko: deprawacja kontra deprywacja
Deprawacja (od łac. depravatio – wykrzywianie, psucie) to inaczej sprowadzanie na złą drogę tak, aby osoba z założenia dobra i niewinna zaczęła nie tylko postępować źle, ale także cenić zło samo w sobie. Synonimami deprawacji w sensie aktywnego działania będą zatem znieprawianie i demoralizacja. Mianem deprawacji określimy także stan, w którym dochodzi do zaniku zasad moralnych, taki, w którym ludzie będą pozbywać się hamulców i postępować w sposób amoralny, szerzyć się będzie zgorszenie. „Od dawna było wiadomo, że jest to miasto afer, które nie ujrzą światła dziennego. Absolutna władza miejscowego układu, absolutna deprawacja. Jeden pan i władca życia i awansu”. Należy przy tym zwrócić uwagę, że sformułowanie: „deprawacja moralna” będzie błędem zaliczającym się do grupy tzw. pleonazmów – nie ma deprawacji innej niż dotycząca zasad!
Deprywacja (por. angielskie to deprive) to pozbawianie. W pierwszej kolejności będzie to pozbawianie praw, np. prawa do obejmowania stanowisk politycznych na podstawie nieobiektywnych, dyskryminujących kryteriów, takich jak np. rasa (tzw. deprywacja polityczna). Deprywacja to jednak także pojęcie używane w psychologii na określenie stanu psychicznego wynikającego z niezaspokojonej potrzeby lub potrzeb, przy czym może chodzić tu o potrzeby biologiczne – tu jako przykład możemy podać deprywację snu (niedostateczną ilość snu zaburzającą normalne funkcjonowanie), ale przede wszystkim psychologiczne.
Jako taka deprywacja jest więc jednym z głównych źródeł stresu. „Doświadczenia życiowe uczą, jakie cele dążeń są dla jednostki korzystne (brak osiągnięcia tych celów odczuwany jest jako deprywacja i jakie zachowania premiowane są osiągnięciem owych utylitarnych celów)”.
Warto dodać, że deprywacja może być stosowana celowo – tzw. deprywacja sensoryczna, czyli celowe ograniczanie lub całkowite eliminowanie bodźców zmysłowych, stosowana jest zarówno w eksperymentach psychologicznych, jak i medycynie alternatywnej. Na krótką metę może mieć ona działanie pozytywne (relaksacyjne), jednak w dłuższej perspektywie działa destrukcyjnie na zdrowie i samopoczucie.