Trudne słówko tygodnia: osławiony kontra niesławny
Punktem wyjścia dla dzisiejszej pary jest sława, czyli rozpoznawalność, popularność i rozgłos, jednak tym razem – w negatywnym kontekście. Osławiony oznaczać więc będzie „rozsławiony ze złych powodów, znany z czegoś złego”. Jeśli zrobimy sobie przegląd prasy, okaże się jednak, że nawet dziennikarze mają problem ze znaczeniem tego terminu. Mianem osławionego określają oni bowiem np. gangstera Nikosia i arsenał broni chemicznej w Iraku (słusznie), ale także „skoczka z Wisły” – Adama Małysza, czy walc Nad pięknym modrym Dunajem (trudno dociec dlaczego). Z drugiej strony, przymiotnika niesławny użyjemy w kontekście znaczenia „okryty hańbą”, „taki, którego wstyd wspominać”. Jakie przykłady użycia znajdziemy w prasie tym razem? Tu lapsusy językowe nie są chyba aż tak częste. Zacytujmy: „siatkarki dokończyły swój niesławny występ”, „niesławny zdrajca Bogumił Radziwiłł”, „niesławny gmach Urzędu Bezpieczeństwa”. Pytanie brzmi, czy w tym ostatnim przypadku nie można by użyć określenia… sławetny.
Czy Twoja firma współpracuje z francuskimi przedsiębiorcami i potrzebujesz profesjonalnego tłumaczenia ważnych dokumentów? Nasz tłumacz francusko polski może przygotować przekład umów, prezentacji, faktur, a także korespondencji handlowej.