Trudne słówko tygodnia: feeria kontra ferie
Tym razem przyjrzymy się feriom. Ferie – rzeczownik występujący zawsze w liczbie mnogiej – oznaczają dni wolne od zajęć szkolnych. W języku potocznym przyjęło się, że są to okresy odpoczynku inne niż wakacje (ferie zimowe i świąteczne), choć oficjalnie, według ministerstwa, istnieją jednak również ferie letnie. W starożytnym Rzymie określano w ten sposób po prostu dni poświęcone bogom, w które nie można było pracować. Jako ciekawostkę można dodać, że istnieje przymiotnik od słowa ferie, który brzmi… feryjny (turnus, wypoczynek feryjny) – choć rzadko używany, to jak najbardziej poprawny.
Ferie pojawiają się czasem jednak w nieprawidłowym kontekście, szczególnie w przypadku niestarannej wymowy. Słyszy się bowiem czasem o ferii barw, dźwięków, smaków lub zapachów. To błąd! Jeśli mamy na myśli szeroką gamę doznań czy efektów, poprawnym wyrażeniem na określenie takiego bogactwa będzie feeria (liczba pojedyncza, podwójne ‘e’).