ZUS, PZPN, UW – to tylko niektóre z wielu przykładów akronimów. Często bywają mylone ze skrótami, z którymi nie są synonimiczne, choć ich bliźniacza nazwa – skrótowce – rzeczywiście może wpływać na rozumienie znaczenia tego słowa. Czym są akronimy i w jaki sposób poprawnie ich używać?
Akronimy – co to?
Zacznijmy może od tego, czym nie jest akronim. Bardzo często słowa „akronim” i „skrót” używane są naprzemiennie, jednak ich rola i sposób tworzenia nie są tożsame w żadnym stopniu. Skrót to ni mniej, ni więcej skrócona wersja danego wyrazu – mgr będzie skrótem tytułu magistra, a godz. – wyrazu „godzina”. Skróty mogą być tworzone z pierwszych liter bądź sylab danego wyrazu, a także kilku wybranych liter.
Akronimy natomiast powstają przy użyciu pierwszych liter bądź sylab, które tworzą wyrazy składające się na daną nazwę. Podczas gdy skróty używane są przy pojedynczych słowach, akronimy stanowią skrótowiec całej nazwy złożonej z kilku wyrazów.
Akronimy – przykłady
Akronimy dzielimy na kilka grup w zależności od tego, w jaki sposób powstają. W związku z tym rodzaje rozpoznawalne w tej kategorii to literowce, głoskowce, sylabowce, i skrótowce mieszane.
- literowce to akronimy, które powstają z pierwszych liter wyrazów: ONZ (Organizacja Narodów Zjednoczonych), UE (Unia Europejska);
- głoskowce to akronimy tworzone z takich nazw, które posiadają przynajmniej jeden element środkowy rozpoczynający się od samogłoski: KUL (Katolicki Uniwersytet Lubelski), PAN (Państwowa Akademia Nauk);
- sylabowce, inaczej nazywane też grupowcami, to akronimy powstające z pierwszych sylab wyrazów: POLFA (Polska Farmacja), ZAMECH (Zakład Mechaniczny);
- skrótowce mieszane to akronimy łączące w sobie dwie z powyższych kategorii, np. literowo-głoskową: CBOS (Centrum Badania Opinii Społecznej).
Akronimy w większości przypadków pisane są wielkimi literami – wyjątek stanowią występujące w nich spójniki, np. MKiDN – Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Akronimy w Internecie
Szczególnym środowiskiem obfitującym w akronimy jest Internet, którego język z natury dąży do jak najszybszej i komfortowej komunikacji. Skrótowce te w dużej mierze zapożyczone są z języka angielskiego, jednak stały się już tak popularne w naszej kulturze, że ich rozpoznanie nie stanowi większego problemu. Jedne z najczęściej występujących akronimów internetowych to:
- FYI – for your information – „dla/do Twojej wiadomości”;
- AFAIK – as far as I know – „o ile mi wiadomo”;
- CU – see you – „do zobaczenia”;
- NGL – not gonna lie – „nie zamierzam kłamać”;
- AKA – also known as– „znany jako / alias”;
- BION – believe it or not – „wierz lub nie”;
- BTW – by the way – „a tak przy okazji / à propos / swoją drogą”;
- LOL – laughing out loud– „śmieję się głośno”;
- CFV – call for votes – „głosujmy”;
- Q&A – questions and answers – „pytania i odpowiedzi”;
- EOD – end of discussion– „koniec dyskusji”
- FAQ – frequently asked questions– „często zadawane pytania”;
- RSVP – please reply– „odpowiedz, proszę/ proszę odpowiedzieć”;
- F2F – face to face– „twarzą w twarz”
- TBC – to be confirmed– „do potwierdzenia”
- FOMO – fear of missing out – „strach przed pominięciem”
- IDK – I don’t know – „nie wiem”
- TNX – thanks – „dzięki”
- IMO – in my opinion – „moim zdaniem”