Arrgh!
Nie, dzisiejszy e-mail nie ma żadnego związku z piratami. Skąd więc takie powitanie? Jeżeli jesteście zapalonymi pasjonatami Gwiezdnych wojen, być może domyślacie się odpowiedzi.
Jeżeli jednak nie, to śpieszę z wytłumaczeniem: Arrgh! to w języku Tuskenów „cześć!”.
Czy ten język pojawi się w wychodzącym właśnie serialu Andor? Tego nie wiemy, znamy jednak różne ciekawostki związane z tym i innymi językami z serii George’a Lucasa i chętnie dzielimy się nimi na naszym blogu.
W ostatnich tygodniach przygotowaliśmy serię tekstów poświęconych różnym fikcyjnym językom, takim jak:
- wspomniany Tusken i inne języki Gwiezdnych wojen
- Simlish – język postaci z serii gier The Sims
- Język klingoński, którym posługują się bohaterowie Star Treka.
Nie mogło również zabraknąć tekstu o języku elfów, który jest dziełem J.R.R. Tolkiena, czy języku fremen, właściwym bohaterom Diuny. Nieco uwagi poświęciliśmy również językom occidental i esperanto, stworzonym nie na potrzeby fikcji, ale po to, by ułatwić ludziom różnych narodowości porozumiewanie się między sobą.
A po co w ogóle poznawać sztuczne języki? Po to, by wzbogacać swoją wiedzę ogólną oraz ćwiczyć mózg – nauka języków pomaga bowiem w poprawieniu pamięci i koncentracji. Kiedy poznamy chociaż kilka słówek z danego języka, może to później pomóc nam w nauce innych – zwłaszcza tych, na których go oparto. Ma to więc same zalety! 😉
Jednocześnie informujemy, że od dnia 1 listopada 2022 r. nastąpiła zmiana adresu siedziby spółki Skrivanek Sp. z o.o. z dotychczasowego na plac Konstytucji 6/75, 00-550 Warszawa.
Tyle na dzisiaj – za miesiąc opowiem Wam o kolejnych ciekawych zagadnieniach.
Dobrego dnia! Koroght gaghgt Takt!
Kinga
PS Mały prezent dla wytrwałych – trzecia część naszego Poradnika języka polskiego. Można ją pobrać tutaj. 😊