Trudne słówko: sezonowy kontra sezonowany
Z okazji niedawnego otwarcia sezonu wiosennego, tym razem kilka słów o sezonowości. Zacznijmy od sezonowego. W pierwszej kolejności „sezon” rozumiany tu będzie jako pora roku właśnie. W tym sensie używamy przede wszystkim określenia: warzywa i owoce sezonowe, czyli takie, które dają się uprawiać w naturalnych warunkach w określonym momencie roku, a tym samym najzdrowsze. Typowe zalecenia dietetyka: „Raz w tygodniu jemy tylko sezonowe owoce, najlepiej jednego gatunku i pijemy herbatkę ziołową”. Na wiosnę sezonowe będą wszelkie nowalijki – młode warzywa, które wówczas wyrastają po raz pierwszy i na które już możemy się cieszyć. Uwaga: nie dotyczy ogórków i sezonu ogórkowego!
Przymiotnik sezonowy dotyczy najczęściej pracy – mówimy zwykle o pracownikach/robotnikach sezonowych. Tu sezonowość niekoniecznie pokrywa się z porą roku, chodzi raczej o okres najbardziej intensywny w danej branży, pociągający za sobą największe zapotrzebowanie na siłę roboczą, np. w budownictwie czy rolnictwie („Poprawa sytuacji na rynku pracy to głównie efekt zatrudniania przy pracach sezonowych”, „Według GUS w polskiej gospodarce pracuje ok. 16 mln ludzi, z czego 2,4 mln to pracownicy sezonowi”).
Drugi przymiotnik z pary ma związek z czasownikiem „sezonować”. W bardzo dużym uproszczeniu jest to proces przetrzymywania czegoś w specjalnych warunkach przez z góry określony czas, mający poprawić parametry sezonowanej rzeczy. O sezonowaniu możemy mówić w kontekście leśnictwa: sezonowane (suszone w stosach) jest drewno, oraz odlewnictwa: sezonowane (poddawane działaniu warunków atmosferycznych) są odlewy. Sezonowana jest również najwyższej klasy wołowina. Tutaj z kolei chodzi o dojrzewanie mięsa, które – paradoksalnie – choć „nieświeże”, zyskuje na walorach smakowo-zapachowych oraz… cenie („Jeżeli chcecie poczuć smak prawdziwego steku, to tylko w ten sposób sezonowana wołowina może wam go zapewnić”).
Potrzebujesz tłumaczenia uwierzytelnionego dokumentów, które musisz wysłać do niemieckiego urzędu? A może chcesz przygotować napisy do swojego filmu, aby dotrzeć z nim do niemieckojęzycznej publiczności? Tłumacz polsko niemiecki wykona dla Ciebie tłumaczenie zarówno uwierzytelnione, jak i zwykłe, treści pisanych, a także materiałów audiowizualnych.