Trudne słówko: purysta kontra purytanin
Tym razem nieco o czystości (od łac. puritas). Jednak nie o przysłowiowym „myciu rączek” i higienie osobistej, ale o dbałości o poprawność, rozumianą jako swego rodzaju „czystość” właśnie. Purystą nazwiemy zwolennika puryzmu, czyli osobę dbającą – aż do przesady – o językową nieskazitelność. Purysta będzie więc np. zwalczał wszelkie obcojęzyczne zapożyczenia (obecnie głównie wszechobecne anglicyzmy). Wówczas będzie to tzw. puryzm narodowy – postawa mająca sens w sytuacji rzeczywistego zagrożenia języka, np. w czasach zaborów.
Purysta może jednak także „bronić” języka z pozycji konserwatywnej, uznając, że język to tradycja wymagająca ochrony (puryzm tradycjonalistyczny) lub żywić przekonanie, że czystość języka jest w stanie zapewnić tylko stosowanie form używanych przez inteligencję (puryzm elitarny). Każdy zapewne również natknął się kiedyś na purystę egocentrycznego – osobę, która uważa się za lingwistyczną alfę i omegę, znawcę wszelkich norm i form.
Nie można jednak zapomnieć, że puryzm to nie tylko rygoryzm w podejściu do języka, ale także – choć jest to znaczenie daleko mniej popularne – o architektoniczną czystość zabytków. Taki purysta będzie dążył do tego, aby restaurowanym zabytkom zapewnić stylistyczną jednolitość: wszystkie nawarstwienia, tj. elementy późniejsze w stosunku do wersji pierwotnej powinny zostać usunięte. Purystami nazywano również artystów reprezentujących inne dziedziny sztuki, opowiadających się ogólnie za prostotą (czystością) i geometrycznością formy przedmiotów.
Purytanin w sensie historycznym to zwolennik purytanizmu – ważnego ruchu społeczno-religijnego o charakterze reformatorskim, mającego swoje korzenie w XVI w. Anglii. To właśnie purytanie byli pierwszymi angielskimi kolonistami, którzy w roku 1620 przybyli do Stanów Zjednoczonych, aby tam bez przeszkód żyć według swoich surowych zasad moralnych. Według tradycji to właśnie oni jako pierwsi obchodzili tak popularne dziś w Stanach Święto Dziękczynienia. W dzisiejszym, potocznym rozumieniu purytaninem będzie osoba kierująca się bardzo surowymi zasadami moralności, bezwzględnie sądząca siebie i innych w obszarze obyczajowości.