Historię dziewczynki o niezwykłej wyobraźni, którą stworzyła Lucy Maud Montgomery, pokochali czytelnicy na całym świecie, a tłumaczenie powieści opowiadającej o jej losach ukazało się w większości krajów świata. Przypominacie sobie opowieść o Ani z Zielonego Wzgórza z lekcji polskiego w szkole? Świetnie, to kolejny dowód na to, że o tej książce nie da się zapomnieć.
Najbardziej znana książka Lucy Maud Montgomery, kanadyjskiej pisarki, opowiada o przygodach Ani Shirley, osieroconej dziewczynki, która w wyniku pomyłki trafia pod opiekę starszego rodzeństwa, Maryli i Mateusza Cuthbertów, co odmienia życie wszystkich bohaterów. Akcja powieści dzieje się na początku XX wieku na Wyspie Księcia Edwarda, a więc w jednym z najpiękniejszych zakątków Kanady.
SPIS TREŚCI
Fabuła powieści
Historia Ani z Zielonego Wzgórza z pewnością wielu jest znana, ale nielicznym, którzy jeszcze się z nią nie zetknęli, przyda się krótkie streszczenie. Pewnego dnia Maryla i Mateusz Cuthbert, rodzeństwo w średnim wieku, decyduje się na adopcję chłopca, który pomoże w gospodarstwie i któremu będzie można stworzyć rodzinę.
Ponieważ sprawa załatwiana jest przez pośredników, na skutek pomyłki do domu Cuthbertów w Avonlea trafia jednak dziewczynka, tytułowa Ania Shirley. Dziewczynka jest załamana sytuacją, w której się znalazła, zwłaszcza że ma poczucie tego, że nikt nigdy jej nie chciał i była jedynie przerzucana między kolejnymi tymczasowymi opiekunami i sierocińcami. Od pierwszego wejrzenia rezolutna Ania zjednuje sympatię Mateusza, Maryli zajmuje dłuższą chwilę, by pokochać dziewczynkę.
Początkowo stara panna decyduje się zatrzymać ją tylko na okres próbny, także dzięki żarliwym namowom Mateusza, jednak w pewnym momencie okazuje się, że Ania stała się nieodłączną częścią rodziny Cuthbertów i Maryla decyduje o tym, że dziewczynka zostanie na Zielonym Wzgórzu na stałe. Pod dachem Cuthbertów Ania wreszcie czuje się jak w prawdziwej, pełnej miłości rodzinie.
Ania rozpoczyna więc naukę w miejscowej szkole, poznaje najlepszą przyjaciółkę, Dianę Barry, a także Gilberta Blythe’a, który początkowo nielubiany, będzie towarzyszył bohaterce w różnych momentach życia. Ania okazuje się uzdolniona w nauce, więc bez problemu pokonuje kolejne etapy edukacji, by w przyszłości zostać nauczycielką. Po drodze poznaje ciekawych, a niekiedy oryginalnych mieszkańców Avonlea, przeżywa serię przygód, pierwsze sukcesy i porażki.
Pierwsza książka opowiada historię Ani do momentu ukończenia przez nią dalszej nauki w seminarium nauczycielskim. Główną bohaterką jest oczywiście sama Ania, ale towarzyszy jej szereg barwnych postaci. Wśród nich można wymienić takich bohaterów jak Diana Barry, przyjaciółka „od serca” Ani, Gilbert Blythe, który od pierwszego spotkania zapałał sympatią do dziewczynki „innej niż wszystkie”, pani Allan, dobra i łagodna żona pastora czy wreszcie Małgorzata Linde, sąsiadka Cuthbertów, znana z zamiłowania do plotek.
Warto wspomnieć, że Ania często zawiera znajomości w mało fortunny sposób, jakby na bakier stwierdzeniu, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Sprowokowana przez Małgorzatę Linde wdaje się z nią w kłótnię, przedrzeźniana przez Gilberta rozbija mu na głowie tabliczkę, wskakuje znienacka na śpiącą w gościnnym pokoju ciotkę Diany. Nie ma to jednak znaczenia dla dalszego rozwoju tych znajomości i przerodzenia ich w długotrwałe i głębokie przyjaźnie. Może relacja z Gilbertem rozwija się wolniej, w innych przypadkach zazwyczaj talent Ani do wygłaszania żywiołowych przeprosin wystarcza, by zatrzeć pierwsze kiepskie wrażenie.
Jaka była Ania z Zielonego Wzgórza?
Dziś powiedzielibyśmy, że cieszyła się nietuzinkową urodą, ale w czasach, w których toczy się akcja powieści, dziewczynka uchodziła za brzydactwo, zwłaszcza gdy była dzieckiem. Rude włosy, zielone oczy, blada cera i piegi, a także szczupła budowa ciała spędzały bohaterce sen z powiek i były powodem nieustannych zmartwień dziewczynki.
Ania była romantyczką w pełnym znaczeniu tego słowa. Uwielbiała romantyczną poezję czy powieści, w których rycerze walczyli o swoje damy serca. Dziewczynka nadawała nowe nazwy poznawanym miejscom i wszędzie szukała „pola do wyobraźni”. Świat marzeń był jej szczególnie bliski, niechętnie wracała na ziemię z miejsc, które sobie wyobrażała, co również było przyczyną jej nieskończonych tarapatów.
Anię z Zielonego Wzgórza na pewno moglibyśmy określić mianem „serce na dłoni”. Do bólu szczera, otwarta i przyjaźnie nastawiona do świata, a do tego błyskotliwa i inteligentna, stale cieszyła się szerokim gronem znajomych i przyjaciół, prawdziwych „bratnich dusz”, do których można zaliczyć nie tylko Mateusza, Dianę czy Ruby Gillis, ale także mniej przystępne osoby, jak choćby ciotka Diany, Józefina Barry.
Ania z Zielonego Wzgórza, czyli jak powstała seria powieści o Ani Shirley autorstwa Lucy Maud Montgomery
Lucy Maud Montgomery zaczęła pisać Anię z Zielonego Wzgórza (oryg. Anne of Green Gables) w 1905 roku. Autorka zainspirowała się artykułem w gazecie opowiadającym autentyczną historię pomyłkowej adopcji, w której wyniku zamiast chłopca w domu adopcyjnych rodziców pojawiła się dziewczynka. Książka opowiada o podobnej sytuacji. Pierwowzorem bohaterki podobno była modelka Evelyn Nesbit, zatem jej własne wyobrażenia o braku urody były chyba mocno przesadzone.
Potencjalni wydawcy początkowo wcale nie byli zachwyceni powieścią, ale gdy ta ukazała się w końcu po kilku latach od powstania, od razu zdobyła niesamowity rozgłos. Miliony czytelników na całym świecie pokochały książkę i jej wyjątkowych bohaterów, bo oprócz Ani na pierwszy plan wysuwają się chociażby Maryla i Mateusz Cuthbert. Po pierwszym sukcesie Lucy Maud Montgomery mogła przystąpić do publikowania dalszych części powieści, a każda z nich była równie przychylnie przyjęta przez czytelników. Ostatni tom powieści ukazał się w 1939 roku.
Dalsze dzieje Ani z Zielonego Wzgórza
Ponieważ pierwsza książka i jej bohaterka zdobyły rzeszę fanów, nie trzeba było długo czekać na kontynuację powieści. Powstała cała seria książek o Ani, w których poznajemy jej przygody, od dzieciństwa przez większość dorosłego życia. W kolejnych częściach Ania dojrzewa, realizuje kolejne cele i wyzwania, ale w głębi duszy zostaje tą samą romantyczną marzycielką, która w pierwszym tomie pragnie tylko tego, by móc zostać na Zielonym Wzgórzu.
W cyklu powieści o Ani ukazały się następujące książki:
- Ania z Zielonego Wzgórza: pierwsza książka opowiada o tym, w jaki sposób Ania pojawia się w domu Cuthbertów. Kończy się w momencie śmierci Mateusza, gdy Ania, już jako dorosła kobieta, rezygnuje z podjęcia nauki na uniwersytecie, by Maryla nie musiała sprzedawać Zielonego Wzgórza.
- Ania z Avonlea: po śmierci Mateusza Gilbert rezygnuje z posady nauczyciela w miejscowej szkole i odstępuje ją Ani, która oddaje się z pasją nauczaniu, próbuje opublikować własną powieść oraz stara się przekonać samą siebie, że Gilbert w ogóle jej nie obchodzi. Poznaje też nowych mieszkańców Avonlea, m.in. eteryczną pannę Lawendę.
- Ania na uniwersytecie: umiera mąż Małgorzaty i ta decyduje się zamieszkać z Marylą, dzięki czemu Ania może wyjechać z Avonlea i zacząć realizację odłożonych na półkę planów o studiowaniu. Dociera też do niej, że to, co łączy ją z Gilbertem, to nie tylko przyjaźń.
- Ania z Szumiących Topoli: Ania i Gilbert decydują się na budowanie wspólnej przyszłości, ale zanim do tego dojdzie, oboje pracują, Ania jako nauczycielka w prestiżowej prywatnej szkole, natomiast Gilbert zostaje lekarzem. Ania początkowo ma trudności z przebiciem się przez mur zamkniętego kręgu miasteczka, w którym pracuje, musi zatem wymyślić sposób na wkupienie się w łaski rządzącej elity.
- Wymarzony dom Ani: Ania i Gilbert pobierają się i wyjeżdżają z Avonlea na zawsze do swojego pierwszego wspólnego domu, w którym na świat przychodzą ich pierwsze dzieci. Ania przez cały czas zostaje sobą, a więc rozświetla swoją obecnością życie wszystkich wokół i wnosi do niego powiew czystej radości.
- Ania ze Złotego Brzegu: rodzina Ani i Gilberta systematycznie się powiększa, doczekują się w sumie siedmiorga dzieci. Kolejny tom książki to nie tylko przygody samej Ani, ale też każdego z jej dzieci.
- Dolina Tęczy: to nie tylko przygody samej Ani i jej dzieci, ale także nowego pastora, wdowca, który wraz z gromadką własnych pociech obejmuje parafię w miejscowości, w której mieszka rodzina Ani.
- Rilla ze Złotego Brzegu: ostatnia powieść z cyklu, jej bohaterka to najmłodsza córka Ani i Gilberta, Rilla, nieco rozpieszczona, naiwna i szukająca wciąż nowych przygód dziedziczka romantycznej duszy Ani z Zielonego Wzgórza.
Powstały także dwie powieści, w których Ania jest raczej bohaterką drugo-, a czasem i trzecioplanową, natomiast ich akcja dzieje się w miejscach, które są dla Ani szczególnie bliskie. Ich tytuły to Opowieści z Avonlea i Pożegnanie z Avonlea.
Inne powieści Lucy Maud Montgomery
Lucy Maud Montgomery to nie autorka jednej powieści, ale zdecydowanie to Anne of Green Gables przyniosła jej największą popularność. Oprócz serii powieści o Ani, wzbogaconej o zbiór luźnych tekstów zatytułowany Ania z Wyspy Księcia Edwarda, autorka wydała także kilka innych książek. Wśród nich można wymienić chociażby do dziś wystawiany dramat Błękitny zamek, zbiór opowiadań pt. Biała magia, w którym znajdziemy historie nie do końca magiczne, a także mniej popularną, trzytomową serię książek o kolejnej romantyczce, Emilce.
Dlaczego wracamy do czytania książek o Ani, czyli czym nas urzekła bohaterka ponadczasowej powieści
Czytelnicy na całym świecie pokochali Anię z Zielonego Wzgórza, a jej przygody bawią i wzruszają kolejne pokolenia. W czym tkwi fenomen Ani Shirley, która odmieniła życie Maryli i Mateusza Cuthbertów? Dlaczego dla wielu osób, w tym dla autorki niniejszego tekstu, stała się ona ulubioną bohaterką literatury dziecięcej, która tak naprawdę staje się towarzyszką na całe życie? Przyjrzyjmy się cechom charakterystycznym Ani z Zielonego Wzgórza.
Niesamowita wyobraźnia
Ania Shirley miała raczej ciężkie dzieciństwo, ale bolesne doświadczenia nie odebrały jej radości życia, ciekawości świata i ogromnej wyobraźni, dzięki której codziennie mogła tworzyć kolejny wykreowany świat. Może zresztą dlatego przetrwała nie najlepszy pobyt u pierwszych opiekunów i do domu Cuthbertów trafiła pewnego dnia jako żywe i wesołe dziecko, które od razu zjednało sobie przychylność Mateusza. Mateusz Cuthbert wydaje się w pewien sposób rozumieć, a na pewno podziwiać wspaniały wyobrażony świat Ani, jej nadzieje i marzenia.
Rodzeństwo odmiennie podchodzi do świata marzeń Ani. Maryla stara się raczej sprowadzać dziewczynę na ziemię niż wysłuchiwać nieskończonych opisów tego, co potrafiła wytworzyć jej przebogata wyobraźnia.
Talent do wpadania w tarapaty
Od czego by tu zacząć? Może od tego, że rudowłosa dziewczynka tak bardzo nienawidziła koloru swoich włosów, że pewnego dnia postanowiła je przefarbować. Niestety, zabieg nie do końca się udał i okazało się, że zielone włosy są dużo gorsze od rudych. Przez pomyłkę podała swojej przyjaciółce, Dianie, wino porzeczkowe zamiast soku malinowego i tak ją upiła, że jej matka na długo rozdzieliła dziewczynki od siebie. A podczas odtwarzania fragmentu romantycznej sztuki Tennysona Ania omal nie utonęła, bo jej łódka zaczęła przeciekać. Chcecie więcej? Zajrzyjcie do książek o Ani z Zielonego Wzgórza!
Warto zauważyć, że bohaterki mające dużo przygód i raz po raz wpadające w tarapaty cieszą się dużą popularnością wśród czytelników. Nie chodzi tu tylko o Anię z Zielonego Wzgórza. Przyjrzyjcie się bliżej Bridget Jones, Judycie z Nigdy w życiu! albo Pannie z mokrą głową. Dostrzegacie podobieństwa?
Optymizm i pozytywne spojrzenie na życie
Mimo że Ani zdarzało się wpadać „w otchłań rozpaczy”, była zdecydowaną optymistką. Z jej obecnością gdziekolwiek wiązało się to, że zarażała innych radością, energią, świeżym spojrzeniem na każdy element rzeczywistości. Żyła nadzieją na to, że „jutro jest zawsze nowe i wolne od błędu”. Budująca perspektywa, która niezmiennie podnosi na duchu.
Relacje zawierane przez bohaterkę
Rezolutna Ania miała talent do zjednywania sobie ludzi. Miała też szczęście do wybierania sobie na towarzyszy osób, które z czasem okazywały się wierne i godne zaufania. Długoletnia przyjaźń z Dianą czy nieustanne zbliżanie się i oddalanie od Gilberta sprawia, że powieść można czytać z wypiekami na twarzy, kibicując każdemu bohaterowi po kolei. Dodatkowego smaczku w relacji Ani i Gilberta dodawał fakt, że jego ojciec był niegdyś narzeczonym Maryli, a w Avonlea mówiło się, że rudowłosa dziewczynka była tak samo uparta i nieustępliwa jak jej opiekunka.
Nie sposób nie wspomnieć, w jak cudowny sposób Ania ożywia także starsze rodzeństwo, które postanawia się nią zaopiekować. Dziewczyna dociera do Mateusza, zamkniętego w sobie milczka, bojącego się przedstawicielek płci żeńskiej, a dla Maryli staje się wierną towarzyszką i przyjaciółką. Zdaje się, że Maryla nigdy nie żałowała swojej decyzji o pozostawieniu Ani na Zielonym Wzgórzu.
Wszechstronne zainteresowania i talenty Ani
Ania z Zielonego Wzgórza potrafiła się odnaleźć w każdym towarzystwie i w każdej sytuacji, niezależnie od tego, czy odwiedzała kogoś w domu rodzinnym, czy brylowała na salonach. Poza tym interesowała się wszystkim, co związane z szeroko pojętą humanistyką: w hotelu w Białych Piaskach wystąpiła z recytacją wiersza, z przyjaciółkami z klasy współtworzyła Klub Powieściowy, z uczennicami ze szkoły prywatnej wystawiła sztukę teatralną, a po wielu nieudanych próbach udało jej się opublikować własną powieść.
Niezwykły klimat i przyroda Kanady
Podobno w Kanadzie nie ma piękniejszych krajobrazów niż te, które można zaobserwować na Wyspie Księcia Edwarda. I nietrudno w to uwierzyć podczas czytania opisów fantastycznej, dzikiej przyrody, zmienności pór roku i innych walorów nadmorskiej krainy wyłaniającej się z kart książki. A że rudowłosa dziewczynka, która jest główną bohaterką powieści, ma talent do opisywania świata w sposób, którego nie powstydziłaby się sama Eliza Orzeszkowa? Chyba możemy to młodej marzycielce wybaczyć.
Wzruszające momenty
Jest ich wiele. Chwila, w której Ania dowiaduje się, że zostaje na Zielonym Wzgórzu na stałe. Moment, w którym dostaje od Mateusza sukienkę na bal z wymarzonymi bufiastymi rękawami. A także scena, w której Mateusz, niedługo przed śmiercią, wyznaje Ani, że nigdy nie chciał chłopca i że jest z niej dumny.
Filmowe adaptacje książki
Książka o Ani z Zielonego Wzgórza doczekała się wielu adaptacji filmowych, jednak najbardziej pamiętną pozostaje chyba film w reżyserii Kevina Sullivana (także drugi autor scenariusza, wspólnie z Joem Wiesenfeldem) z 1985 roku i jego kontynuacja z 1987 roku z Megan Follows w roli Ani i Colleen Dewhurst w roli Maryli. Jest to dość wierna adaptacja, zwłaszcza pierwszego tomu książki.
Film obrazujący losy Ani z Zielonego Wzgórza ogląda się z przyjemnością i zawarta jest w nim większość wątków opisywanych w książce. Choć produkcja ma już swoje lata, nadal jest często przypominana w telewizji i chętnie oglądana przez całe rodziny.
Oprócz tego powstał też serial i film animowany opowiadający nie tylko znane z książki fakty o Ani, ale również jej losy, zanim trafiła na Zielone Wzgórze. Na motywach powieści powstał nawet film niemy, a także film telewizyjny w kilku odsłonach.
W 2017 roku platforma Netflix opublikowała serial Ania, nie Anna z Amybeth McNulty w roli Ani. Fabuła nieco odbiega od tej, którą opisuje książka, m.in. jest mocno poszerzona o wątki poboczne. Mimo to produkcja cieszy się dużą popularnością widzów, a rudowłosa dziewczynka i nowe wydanie jej przygód przyciągnęły przed ekrany kolejne rzesze fanów.
Jest to zdecydowanie bardziej nowoczesny film od wcześniejszych adaptacji, o czym świadczy chociażby obecność wątków homoseksualnych, związanych z segregacją rasową czy dyskryminacją kobiet. W samej Ani z Zielonego Wzgórza takie wątki się nie pojawiają, choć Ania jest dość wyemancypowana jak na czasy, w których dorasta: nie pragnie jedynie założenia rodziny, jak większość jej przyjaciółek, marzy o karierze, chce się uczyć, rozwijać i pracować.
Powstały także adaptacje filmowe bardzo luźno powiązane z fabułą książek albo takie, których scenariusze łączy z książkami tylko postać Ani i innych ważniejszych bohaterów. Do takich adaptacji należą m.in. film telewizyjny obrazujący lata dzieciństwa Ani, zanim trafiła do Cuthbertów, a także popularny niegdyś serial Droga do Avonlea, w którym Ania w ogóle się nie pojawia, ale jego bohaterami są mieszkańcy Avonlea.
Znane cytaty z Ani z Zielonego Wzgórza
Książka jest bogata w sentencje i myśli warte zapamiętania i cytowania. Górnolotne słowa rozmarzonej, pełnej ideałów dziewczynki nieraz wprawiały w osłupienie jej towarzyszy i stanowiły o jej wyjątkowości. Postaramy się przypomnieć najbardziej znane cytaty, oczywiście oprócz tych, które już gdzieniegdzie pojawiły się w niniejszym tekście. Wszystkie cytaty naturalnie autorstwa Lucy Maud Montgomery:
„Pięknym jest czyniący piękno”.
„Gdzieś musi być granica błędów do popełnienia przez jedną osobę”.
„Bratnie dusze rozpoznaje się dopiero po jakimś czasie”.
„Jeśli nie możesz się w pełni cieszyć, to ciesz się tyle, ile się da”.
„Nauczyłam się już, że prawie każda sytuacja ma swoje dobre strony, wystarczy tylko postarać się je zobaczyć. Oczywiście trzeba w tym celu okazać zdecydowanie i silną wolę”.
Zwłaszcza ostatnie zdanie wskazuje, że sposób postrzegania świata przez Anię z Zielonego Wzgórza jest bardzo podobny do tego, który reprezentuje późniejsza bohaterka literacka – Pollyanna, dziewczynka opisana przez Eleanor H. Porter.
Awantura o Anię, czyli nowe tłumaczenie książki
Anne of Green Gables autorstwa Lucy Maud Montgomery po raz pierwszy ukazała się w Polsce pod tytułem Ania z Zielonego Wzgórza w 1911 roku. Pierwsze tłumaczenie książki to niezapomniany przekład, którego dokonała Rozalia Bernsteinowa. Kolejne tłumaczenia również powstały na podstawie tego pierwszego tłumaczenia.
Pierwszy wydawca, wydawnictwo M. Arcta, dołożył starań, by jak najbardziej przybliżyć polskiemu czytelnikowi cały świat Ani z Zielonego Wzgórza i nieco zaadaptować książkę do polskich realiów. Stąd obecność przetłumaczonych nazw własnych, które w dużym stopniu są odpowiedzialne za wyjątkowy klimat książki.
Tłumaczenie Rozalii Bernsztajnowej było na przestrzeni lat poddawane ostrej krytyce, ze względu na pominięcia, nadmierne spolszczanie nazw własnych i liczne błędy. Nawet tytuł zawiera nieścisłość, gdyż Anne of Green Gables to dosłownie Ania z Zielonych Szczytów, nie zaś Ania z Zielonego Wzgórza. Ponieważ historia Ani oczarowała także polskich czytelników i to pod najbardziej dziś znanym tytułem, przez lata nie zmieniano go, gdyż zdążył zakorzenić się w świadomości kulturowej. Kolejne wersje powieści przygotowało m.in. Wydawnictwo MG czy Wydawnictwo Greg.
Dopiero autorzy najnowszych przekładów pozwolili sobie na większą ingerencję w tłumaczenie Rozalii Bernsztajnowej. Tłumaczenia te doczekały się przychylniejszych recenzji, a ich ocena zawierała nawet pochwały, na które zasłużył konkretny autor innowacyjnego przekładu.
Należy tu wymienić tłumaczenia Agnieszki Kuc z 2006 roku (wydanie powieści przygotowane przez Wydawnictwo Literackie) i Pawła Beresęwicza z 2012 roku (wydanie powieści przygotowane przez Wydawnictwo Skrzat), w którym pominięto tłumaczenia wielu nazw własnych, co zdaniem tłumacza nie było konieczne do oddania klimatu kanadyjskiego miejsca akcji.
Na obronę tłumaczenia Bernsztajnowej, do którego wielu czytelników odnosi się z sentymentem, można wskazać fakt, że w chwili gdy powstawał jej przekład, angielszczyzna nie cieszyła się aż tak dużą popularnością jak obecnie. Wiele osób miałoby wówczas problem nawet z odczytaniem nazw, w które obfituje powieść, nie mówiąc już o ich zrozumieniu. Nazwy te mają w powieści duże znaczenie. Ania często tworzy rozbudowane określenia, nazywa miejsca, osoby i rzeczy w wyjątkowy sposób, co tworzy swoisty klimat powieści. Może dziś, kiedy angielski jest właściwie językiem międzynarodowym, uniwersalnym, nie ma to aż tak dużego znaczenia, z pewnością nie ma tu jednak jednoznacznych odpowiedzi.
W 2022 roku powstało kolejne wydanie powieści przygotowane przez wydawnictwo Marginesy. Przekładu dokonała Anna Bańkowska, która postanowiła zerwać z powielanym przez lata tytułem powieści na rzecz Anne z Zielonych Szczytów, czyli bardziej dosłownego tłumaczenia tytułu książki. Tłumaczka całkowicie zrezygnowała także z tłumaczenia imion bohaterów powieści (autor wcześniejszego przekładu, Paweł Beręsowicz, pozostawił imiona Ani, Maryli i Mateusza ze względu na ich długoletnią tradycję w literaturze).
Chociaż ocena krytyków łagodnie obeszła się z nowymi przekładami Ani z Zielonego Wzgórza, czytelnicy nie przyjęli ich już tak entuzjastycznie. Ponieważ książka od lat jest lekturą szkolną, zadomowiła się na dobre w świadomości czytelników i tak drastyczne odstępstwa od literackiego „pierwowzoru” były szeroko komentowane i ostro krytykowane. Sama tłumaczka po publikacji nowego wydania powieści wypowiadała się dość śmiało we wstępie do niego: „Zabiłam Anię, zburzyłam Zielone Wzgórze i pozbawiłam je facjatki”.
Który z tych przekładów jest lepszy i bardziej oddaje charakter oryginału? Ogólna ocena należy do każdego czytelnika z osobna. Ważne, że każdy autor tłumaczenia zadbał o to, by polski czytelnik mógł zaznajomić się z dziełem Lucy Maud Montgomery i poznać opowieść, w której gadatliwa i bezpośrednia adoptowana dziewczyna tak skutecznie zastąpiła chłopca i sprawiła, że przygarniające ją starsze rodzeństwo odżyło i zupełnie inaczej spojrzało na życie.
Jeżeli jakimś cudem pominęliście lekturę Ani z Zielonego Wzgórza, warto ją nadrobić. A jeśli czytaliście ją już sto razy, to wróćcie do niej sto pierwszy raz, bo to jedna z tych powieści, które można czytać bez końca i zawsze odkryje się w niej coś innego. I to niezależnie od tego, czy czyta się o przygodach Ani czy Anne.
Jeśli potrzebujesz tłumaczenia, nie tylko powieści, ale i innych tekstów obcojęzycznych, skontaktuj się z nami. Nasi specjaliści pomogą Ci dobrać oferowane przez nas usługi językowe, które najbardziej będą odpowiadały Twoim potrzebom.
Zdjęcia użyte w tekście zostały wygenerowane przy pomocy AI.