Otwarcie nowej filii sklepu wymaga wielu przygotowań, w tym również opracowania instrukcji dla przyszłych pracowników. Wchodząc na nowy, zagraniczny rynek, staje się przed koniecznością przygotowania znaczącego pakietu materiałów prawnych, referencyjnych czy też szkoleniowych w języku danego kraju. Sytuacja komplikuje się, jeśli w danym kraju obowiązuje więcej niż jeden język urzędowy lub jeśli obowiązujący język urzędowy może być zapisany różnymi alfabetami.
Klientem jest sieć sklepów z artykułami przemysłowymi, drobnym sprzętem gospodarstwa domowego oraz tekstyliami. Początkowo placówki powstawały w małych miasteczkach, jednak z biegiem czasu i wraz ze wzrostem popularności sieci nowe sklepy zaczęły otwierać się również w galeriach handlowych w większych miastach. Obecnie Klient ma swoje placówki w wielu europejskich krajach i kontynuuje ekspansję, otwierając nowe oddziały.
Otrzymaliśmy od Klienta prośbę o pilne tłumaczenie na język bośniacki pakietu plików, w których łączna liczba słów wynosiła prawie 85 tysięcy. Każdorazowo sprawdzamy, czego dotyczą materiały do tłumaczenia tak, aby móc dopasować tłumacza do tematyki tekstu, co poprawia jakość przekładu. Wiedzieliśmy zatem, że są to informacje dla pracowników sklepu. Mając świadomość, że w sklepach Klienta mogą pracować osoby posługujące się zarówno alfabetem łacińskim, jak i cyrylicą, zapytaliśmy Klienta o preferencje odnośnie do alfabetu. Pytanie to było dla Klienta dużym zaskoczeniem (co jest zrozumiałe, gdyż używanie paru sposobów zapisu jednego języka nie jest zbyt częste), ale po konsultacji z lokalnymi pracownikami okazało się, że potrzebne będą obie wersje, a krótki termin realizacji pozostawał ten sam…
Kierownik projektu rozważał parę metod realizacji, ale szybko okazało się, że nie można podzielić materiału pomiędzy dwóch tłumaczy tak, aby przygotowywać obie wersje jednocześnie. Powodem tego był fakt, iż oba zapisy musiały być identyczne. Doszło do kolejnej konsultacji z klientem i ustalenia, że wersja w alfabecie łacińskim była mu potrzebna szybciej. W tej sytuacji zdecydowaliśmy się podzielenie projektu na dwa etapy. Najpierw miało odbyć się tłumaczenie na bośniacki w alfabecie łacińskim, po czym tłumacz miał rozpocząć pracę nad tekstami zapisywanymi cyrylicą, bazując na zrobionym przez siebie tłumaczeniu, zamieniając tylko alfabet.
Dzięki podziałowi projektu na dwie fazy Klient sukcesywnie otrzymywał potrzebne mu teksty, podczas gdy my mogliśmy być pewni utrzymania spójności słownictwa, zlecając materiał jednemu native speakerowi języka bośniackiego. W efekcie Klient miał gotowe obie wersje językowe w ciągu niespełna 30 dni roboczych, co przy materiale docelowym zawierającym prawie 200 tysięcy słów jest satysfakcjonującym wynikiem.
Cieszymy się również, że dzięki dokładnemu sprawdzeniu plików i wywiadowi z Klientem przed rozpoczęciem zlecenia Klient uniknął problemu z posiadaniem tekstów w nieodpowiedniej wersji językowej. W Skrivanku chcemy świadczyć naszym Klientom usługi jak najwyższej jakości, więc o takich niuansach językowych informujemy i – jeśli trzeba – doradzamy, co w danej sytuacji jest najlepszym rozwiązaniem.
Planują Państwo rozszerzenie swojej działalności w innych krajach? Zastanawiają się Państwo, czym różni się język irlandzki od angielskiego irlandzkiego? A może chcieliby Państwo wiedzieć, czemu przygotowując materiały na rynek ukraiński, warto rozważyć również tłumaczenie na język rosyjski? Jeśli na któreś z tych pytań odpowiedź brzmi tak! lub jeśli chcieliby Państwo skonsultować się ze specjalistami językowymi, to zachęcamy do kontaktu z nami. Chętnie przyjrzymy się nurtującym Państwa wątpliwościom i podpowiemy właściwe rozwiązania.