Trudne słówko tygodnia: katastrofalny kontra katastroficzny
Wyjdźmy dzisiaj od cytatu z jednego z najpopularniejszych polskich dzienników. W artykule poświęconym sytuacji kobiet ciężarnych i warunków porodu w różnych krajach czytamy: „Jednak nawet najgorszy wynik europejski ma się nijak do sytuacji w krajach afrykańskich, gdzie sytuacja jest wprost katastroficzna”.
Nie umniejszając bynajmniej wagi problemu, warto zastanowić się, czy na pewno „katastroficzna”? Chyba jednak nie. Intencją autora było tu zapewne określenie istniejącego stanu jako fatalnego, bardzo złego, noszącego znamiona katastrofy. Jeśli sytuacja w krajach afrykańskich to stan faktyczny, istniejący obiektywnie, będący wynikiem szeregu czynników, to jest to sytuacja katastrofalna, a nie katastroficzna.
Określenie katastroficzny będzie tu niewłaściwe, gdyż jako takie odwołuje się do poglądu na świat zwanego katastrofizmem – skrajnie pesymistycznego podejścia, które zakłada nieuchronność katastrofy.
Co za tym idzie, jako katastroficzne możemy określić przepowiednie, wizje, prognozy, scenariusze, czyli wszelkie przewidywania, które się dotychczas nie ziściły. Trudno więc powiedzieć o sytuacji, niezależnie od kontekstu, że jest katastroficzna.
Warto dodać, że słowo katastroficzny używane jest również na określenie filmów. Jakich? Łatwo się domyślić, przeglądając listę najpopularniejszych tytułów z tej kategorii (Armageddon, Dzień zagłady, Tragedia „Posejdona”).