Trudne słówko tygodnia: formułować kontra formować
Tym razem o czasownikach, których mylić absolutnie nie należy, gdyż mimo podobnej formy (sic!) używa się ich w zupełnie innych kontekstach. Formowanie, od łac. formare, oznacza kształtowanie, w sensie nadawania formy, postaci czy kształtu, albo ustawianie w określonym szyku. Formować możemy więc pręt i ciasto, ale też pochód oraz orszak.
Z drugiej strony, czasownika tego użyjemy również w znaczeniu „ustanawiać”, „powoływać do życia”, „organizować”. W tym przypadku częstym dopełnieniem będą rzeczowniki „politologiczne”, takie jak: rząd, partia lub państwo. W „Newsweeku” czytamy np.: „Partie, które wyrosły podczas Majdanu, wyjątkowo szybko uformowały rządzącą koalicję i wybrały nowego premiera”.
Samoczynnie formują się różnorodne zjawiska w przyrodzie: stalaktyty, lodowce, chmury (por. „piękne formacje chmur na błękitnym niebie”).
Formułowanie z kolei wiąże się z formułą i jako takie oznacza precyzowanie jakiejś idei, wyrażenie jej językowo. Możemy więc formułować swoje myśli na piśmie albo formułować zarzuty przeciwko komuś. O formułowaniu mówimy również w kontekście odkryć i teorii, mając na myśli ich autorstwo: Einstein sformułował teorię względności, Schopenhauer sformułował tezę o nieosiągalności trwałego zaspokojenia i negatywności wszelkiego szczęścia.