Trudne słówko: spolegliwy kontra uległy
Istnieje pewien spór co do tego, czy w przypadku słów z dzisiejszej pary mamy do czynienia raczej z paronimami, czy może jednak z synonimami. Oto w słowniku języka polskiego pierwsza definicja przymiotnika „spolegliwy”, w kontekście użycia książkowego, brzmi: „łatwo ustępujący i podporządkowujący się innym”.
A definicja hasła „uległy”? „Dający sobą powodować, ulegający komuś we wszystkim, posłuszny”. Uległy, czyli wykazujący uległość – „brak stanowczości, chęci decydowania; podporządkowanie się”. A zatem synonimy.
Skąd więc w ogóle zamieszanie? Otóż jeszcze do niedawna używanie słowa spolegliwy wymiennie ze słowem uległy, choć rozpowszechnione, uznawane było za błąd.
Językowi puryści odwoływali się przy tym do pochodzenia przymiotnika: czeskie słowo spolehlivý oznacza bowiem cechę pokrewną solidności i niezawodności, czyli możliwość polegania na kimś. Tak samo zatem powinniśmy używać określenia „spolegliwy” w języku polskim. Jednakże w tym momencie definicja „taki, na którym można polegać, na którego można liczyć, niezawodny, pewny” zajmuje w słowniku drugie miejsce!
Aby jeszcze bardziej skomplikować sytuację, warto wspomnieć, że np. w gwarach śląskich funkcjonują równolegle oba znaczenia (por. niemieckie zuverlässig).
Jak to zatem jest? Zdaniem części językoznawców nie mamy tu do czynienia z sytuacją, w której użycie potoczne sprawia, że dane słowo rozszerza w końcu swoje znaczenie i zaczyna być uznawane za poprawne w obu kontekstach. Spolegliwy w rozumieniu „niezawodny” nie jest bowiem żadnym pierwotnym znaczeniem tego słowa, ale znaczeniem rozpowszechnionym przez profesora Tadeusza Kotarbińskiego. W swoich pracach filozoficznych, w których omawiał cechy spolegliwego opiekuna (czyli opiekuna wrażliwego i skłonnego do pomagania) bazował na czeskiej i niemieckiej etymologii właśnie. Ot i cała zagadka.
W mowie potocznej bezpiecznie używać możemy więc słowa „spolegliwy”, mając na myśli także osobę pokorną i podporządkowaną. No, chyba że rozmawiamy o amerykańskiej literaturze popularnej, dzięki której żeńska forma przymiotnika „uległy” zrobiła nie tak dawno zawrotną karierę…