Czy zastanawiałeś lub zastanawiałaś się nad rozpoczęciem pracy jako tłumacz? Fascynuje cię kariera freelancera, który pracuje, kiedy chce i gdzie chce? A może po latach pracy w zawodzie celujesz jeszcze wyżej i chcesz otworzyć własne profesjonalne biuro tłumaczeniowe? Niezależnie od tego, jak wygląda sytuacja, na pewno interesuje cię kwestia rozliczania podatkowego usług tłumaczeniowych. Zastanowimy się teraz, jak poradzić sobie z podatkiem VAT przy działalności związanej z tłumaczeniami. Czy tłumaczenia są zwolnione z VAT-u?
Wyobraźmy sobie taką sytuację: jest tłumacz polsko angielski, zatrudniony w biurze tłumaczeń. Wykonuje tłumaczenia pisemne, choć nie ma to większego znaczenia dla dalszych rozważań. Żeby jeszcze rozszerzyć ten wątek, dodajmy, że ma również doświadczenie w nauczaniu języka angielskiego. W pewnym momencie nasz tłumacz podejmuje decyzję, że „idzie na swoje”, czyli zakłada własną działalność gospodarczą i chce świadczyć dla klientów podobne usługi jak do tej pory. Oczywiście ma w związku z tym masę spraw na głowie i kwestii do przemyślenia. Jedną z nich jest kwestia podatku VAT.
SPIS TREŚCI
Podatek VAT od nauczania języka obcego
Zanim udzielimy dokładnej odpowiedzi na pytanie tytułowe, zajmijmy się pokrewnym zagadnieniem, a mianowicie podatku VAT od usług związanych z nauczaniem języków obcych. Sytuacja jest o tyle prosta, że usługi te są zwyczajnie zwolnione z podatku od towarów i usług. Reguluje to Dz. U. 2004 Nr 54 poz. 535 USTAWA z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług. W rozdziale drugim ustawy, zatytułowanym „Zwolnienia”, w artykule 43, punkcie 28 czytamy, że „zwalnia się od podatku”:
„28) usługi nauczania języków obcych oraz dostawę towarów i świadczenie usług ściśle z tymi usługami związane, inne niż wymienione w pkt 26, pkt 27 i pkt 29; art. 43 ust. 1 pkt. 28”.
A zatem, jeśli chcesz wykonywać tylko usługi związane z nauczaniem języka obcego, sprawa jest dużo prostsza. Jesteś przedmiotowo zwolniony z VAT-u. Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku usług tłumaczeniowych
i teraz się tym zagadnieniem zajmiemy.
Tłumacz polsko angielski a podatek VAT
Gdyby skrócić odpowiedź na pytanie: „czy tłumaczenia są zwolnione z VAT-u?”, należałoby napisać, że nie. To standardowe usługi objęte podatkiem 23% VAT. To jednak nie wyczerpuje tematu. Przy usługach nauczania języków obcych rozmawialiśmy o zwolnieniu przedmiotowym z VAT-u, czyli takim, które jest związane z rodzajem wykonywanej działalności.
Jest jednak jeszcze zwolnienie podmiotowe z VAT-u. To zwolnienie jest związane bezpośrednio z przedsiębiorcą, a nie z rodzajem jego działalności. O co chodzi? Wróćmy do wspomnianej już Ustawy o podatku od towarów i usług. Tym razem jednak spójrzmy do punktu 113 w sekcji „Szczególne procedury dotyczące drobnych przedsiębiorców”. W punkcie 1 tego artykułu czytamy, że:
„Art. 113. 1. Zwalnia się od podatku sprzedaż dokonywaną przez podatników, u których wartość sprzedaży nie przekroczyła łącznie w poprzednim roku podatkowym kwoty 200 000 zł”.
Jeśli nasza roczna sprzedaż nie przekracza kwoty 200 000 zł, nie musimy być podatnikami VAT. Są pewne usługi, których nie można wykonywać, nie będąc VAT-owcem, należy do nich na przykład jubilerstwo, które opodatkowane podatkiem od towarów i usług jest w zasadzie zawsze. Ale tłumaczenia do tych usług obligatoryjnie owatowanych się nie zaliczają. I wtedy, jeśli sprzedaż nie przekracza 200 000 zł rocznie, możemy wykonywać usługi tłumaczeniowe, standardowo objęte VAT-em, bez konieczności odprowadzania tego podatku. Jest to ułatwienie opracowane przez ustawodawcę dla tzw. drobnych przedsiębiorców. Należy jednak w tym momencie pamiętać, że mowa jest o kwocie sprzedaży, a nie naszego zysku. Jeśli zatem wartość wystawionych w danym roku podatkowym faktur przekroczy kwotę 200 000 zł, automatycznie spoczywa na nas obowiązek odprowadzania podatku od towarów i usług.
Wejście na VAT – kiedy możliwe?
Jeśli na początku zdecydujesz, że będziesz odprowadzać podatek VAT, a po jakimś czasie stwierdzisz, że jednak nie jest to dla ciebie korzystne rozwiązanie, można dosyć łatwo z tego podatku zrezygnować, oczywiście nadal pod warunkiem nieprzekroczenia kwoty 200 000 zł. Informuje nas o tym ten sam artykuł, ale punkt 4:
„Podatnicy, o których mowa w ust. 1 i 9, mogą zrezygnować ze zwolnienia określonego w ust. 1 i 9 pod warunkiem pisemnego zawiadomienia o tym zamiarze naczelnika urzędu skarbowego przed początkiem miesiąca, w którym rezygnują ze zwolnienia, a w przypadku podatników rozpoczynających w trakcie roku podatkowego wykonywanie czynności określonych w art. 5 zakres przedmiotowy ustawy, którzy chcą zrezygnować ze zwolnienia od pierwszej wykonanej czynności – przed dniem wykonania tej czynności”.
Czyli jeśli chcesz zacząć odprowadzać podatek VAT z dniem 1 stycznia 2020 roku, najpóźniej do końca grudnia 2019 roku należy o tym poinformować odpowiedni urząd skarbowy, przy użyciu formularza VAT-R. Dodajmy też, że wykonanie takiego manewru jest możliwe dopiero po minimum roku (kalendarzowym) od rezygnacji z VAT-u. Przed podjęciem decyzji warto się zastanowić, czy odprowadzać wspomniany podatek.
VAT – warto czy nie warto?
Kwestia jest dość złożona i każdy powinien ją osobiście przeanalizować, biorąc pod uwagę wszystkie wchodzące w grę czynniki. Jednym z głównych jest to, komu będziesz świadczyć usługi. Jeśli głównie osobom prywatnym
i podmiotom zwolnionym z VAT-u – wtedy zdecydowanie bardziej opłaca się nie płacić VAT-u. Wynika to z faktu, że jeśli jesteś VAT-owcem, to dla takich klientów automatycznie twoja oferta jest o 23% droższa od konkurencji, która być może ze zwolnienia korzysta. Jeśli jednak usługi będą świadczone głównie dla firm będących podatnikiem VAT, wtedy najczęściej bardziej opłaca się rezygnacja z tego zwolnienia, ponieważ tak czy inaczej twojego klienta interesuje kwota netto na fakturze, a VAT będzie mógł odliczyć od podatku, który sam odprowadza.
A zatem szybkie podsumowanie: nauczanie języków obcych – zwolnienie przedmiotowe, niezależnie od kwoty sprzedaży. Tłumaczenia – możliwe zwolnienie podmiotowe do sprzedaży 200 000 zł rocznie. Jeśli sprzedajesz usługi VAT-owcom – warto też „być na Vacie”, jeśli sprzedajesz osobom prywatnym i organizacjom nieodprowadzającym VAT-u – prawdopodobnie bardziej opłaci się rezygnacja z tego podatku. Pamiętaj jednak, że za każdym razem należy dokładnie przeanalizować własną sytuację i dopiero podjąć decyzję.