Trudne słówko tygodnia: beze mnie czy bezemnie?
Pod względem budowy mamy tu do czynienia z wyrażeniem przyimkowym złożonym z przyimka „beze” oraz zaimka „mnie”. Przez analogię do innych tego typu wyrażeń obowiązuje pisownia rozdzielna. „Beze” brzmi nietypowo? Nie powinno. To po prostu staropolska forma przyimka „bez”, nie jedyna tego rodzaju we współczesnej polszczyźnie – weźmy choćby „nade”, czy „spode”. Pisownia zawsze rozłączna! „Choć patrzył na mnie spode łba, to żyć beze mnie nie mógł i kochał mnie nade wszystko”.