Zacznijmy od tego, że z rzeczownikiem propagacja nie spotkamy się raczej w języku potocznym. Z terminem tym spotkamy się w nauce, np. w biologii, gdzie ma znaczenie bliskoznaczne do sformułowań: „rozmnażanie się, wydawanie potomstwa na świat”. O propagacji będą dyskutować także na przykład fizycy – w kontekście swobodnego rozchodzenia się fal. „W tej chwili na falach długich w ciągu całego dnia program I dostępny jest wszystkim mieszkańcom kraju, a po zapadnięciu zmroku, kiedy propagacja jest lepsza, dociera niemal do całej Europy, a także do północnej Afryki”. Propagacja pojawia się również w innych dziedzinach, m.in. w metrologii, informatyce, a nawet browarnictwie. Co innego z propagandą – w życiu codziennym pojawia się w nadmiarze, szczególnie w okresach wzmożonej aktywności politycznej, np. w czasie wyborów. Propagandą będą działania mające na celu upowszechnienie określonych opinii lub idei i pozyskanie dla nich zwolenników („Gdy istniała wyłącznie telewizja publiczna, przedstawiała widzom, oprócz tandetnej propagandy politycznej, bardzo wartościowe spektakle teatralne, reportaże z kraju i zagranicy, ambitne programy zajmujące się plastyką, literaturą itp. Wydawałoby się, że pojawienie się konkurencji w postaci nowych stacji nadawczych przyczyni się do pomniejszenia wad monopolisty, a poszerzenia oferty w ogóle”). Osoba zaangażowana w takie czynności w sposób profesjonalny to propagandysta (także: propagandzista) i jest to, co oczywiste, określenie raczej pejoratywne. Na pewno więc nie należy mylić propagandysty z propagatorem. Ten drugi zajmuje się teoretycznie tym samym: krzewi idee i poglądy, działa w charakterze rzecznika określonych spraw. Na czym zatem polega różnica? Propagandysta stosuje zwykle jakiegoś rodzaju manipulację, czy to intelektualną, czy emocjonalną, często też stara się narzucać określone treści odbiorcom – propaganda jest wtedy narzędziem indoktrynacji. Propagator z kolei ma z założenia czyste intencje i metody działania: próbuje coś upowszechnić i zjednać ludzi, na przykład dla jakiejś akcji, ale robi to w sposób nienarzucający i przejrzysty.