biuro tłumaczeń skrivanek

Słówko tygodnia – „agent kontra ajent”

agent kontra ajent

Trudne słówko: agent kontra ajent

agent kontra ajent

Agent (od łac. agere – poganiać, prowadzić, czynić, zarządzać) to przedstawiciel przedsiębiorstwa, którego zadaniem jest zwykle pośredniczenie w zawieraniu umów oraz pozyskiwanie klientów i bezpośrednia współpraca z nimi. Określenie „agent” jest także standardowym terminem używanym w branży nieruchomości i ubezpieczeń oraz w obszarze spraw celnych. Mimo oczywistych różnic w każdym przypadku zakres obowiązków agentów w biznesie obejmuje reprezentację, kojarzenie stron transakcji i doradztwo.

Agentem nazywamy także osobę reprezentującą artystę (aktora, pisarza itp.) w kontaktach z potencjalnymi zleceniodawcami; osobę, która zajmuje się kalendarzem i reklamą (kiedyś również impresario; dzisiaj najczęściej menedżer). „Coraz częściej o honorariach aktora rozmawia agent. Negocjuje warunki umów, terminy nagrań. Promuje młode, jeszcze mało znane twarze, robi zdjęcia próbne, pilnuje castingów i rozsyła producentom kasety demo”.

Agent to także oczywiście tajny wysłannik jakiejś organizacji, w tym struktur państwowych (agent dyplomatyczny) i wywiadowczych oraz funkcjonariusz niemundurowej policji („Rosjanin czystej krwi, był i jest agentem Federalnej Służby Bezpieczeństwa”).

W ostatnim czasie możemy także zauważyć, że do polszczyzny próbuje się przebić anglicyzm agent, rozumiany jak czynnik w ramach procesu lub reakcji.

Jeśli chodzi o ajenta, to swego czasu znaczenie tego słowa pokrywało się z agentem – etymologicznie słowo „ajent” powstało na bazie miękkiej wymowy słowa agent (agient). Można zatem było określić jako ajenta pośrednika w sprawach handlowych i osobę zawierającą transakcje na rzecz reprezentowanej firmy.

Dzisiaj jednak, zgodnie ze słownikową definicją, ajent to: „osoba dzierżawiąca od jakiejś instytucji placówkę handlową, usługową itp.”. ­Warto zapamiętać, że ajencja mieści się gdzieś pomiędzy zatrudnieniem etatowym a działaniem w charakterze franszyzobiorcy. Ajent nie musi posiadać środków finansowych, aby założyć własny punkt handlowy czy usługowy – wystarczy, aby znał daną branżę i umiał zarządzać ludźmi, gdyż zwykle działa w roli kierownika dzierżawionej placówki. Ajentów spotkamy zatem na przykład w popularnej sieci sklepów spożywczych z zielonym płazem w logo.

Posty powiązane

Privacy Preferences
When you visit our website, it may store information through your browser from specific services, usually in form of cookies. Here you can change your privacy preferences. Please note that blocking some types of cookies may impact your experience on our website and the services we offer.