Na wybory czy do wyborów?
Aby wziąć udział w (jak wyjaśnia ten termin WSJP) zorganizowanej akcji, podczas której osoby uprawnione do głosowania wybierają swoich przedstawicieli, trzeba udać się… na wybory czy do wyborów? Właściwa jest ta pierwsza odpowiedź. Przykład z korpusu PWN: „Może zamiast siedzieć z założonymi rękoma i narzekać, należy właśnie pójść na wybory i zagłosować na kogoś, komu można zaufać” („Gazeta Lubuska” 2005, nr 08.24). Wersja z „do” nie pojawia się przypadkowo – występuje bowiem w wyrażeniu, którym możemy zastąpić to będące tematem dzisiejszego wpisu – do urn.