Choć przeciętnemu Polakowi trylogia kojarzy się przede wszystkim z Trylogią, czyli historycznym dziełem Henryka Sienkiewicza, to tak naprawdę rzeczownik ten oznacza dowolny cykl dzieł powiązanych tematycznie i stanowiących jedną całość, ale mogących też funkcjonować odrębnie. („Andrzej Sapkowski prawdopodobnie przysiadł do napisania trylogii husyckiej szukając oddechu od otaczającej go wiecznie aury »Wiedźmina«”). Dzieła w ramach trylogii, to nie tylko dzieła literackie. Trylogią nazwiemy również dowolne trzy powiązane dzieła filmowe i muzyczne. „Na pozycji 64. [rankingu BBC 100 najlepszych filmów XXI wieku] pojawia się pierwsza część trylogii Kieślowskiego Trzy kolory: Niebieski w znakomitej obsadzie Juliette Binoche i Emanuelle Riva”; „Fani plotkują, że The Weeknd wraca do swoich muzycznych korzeni i planuje wydać nową trylogię muzyczną”. W ramach uzupełnienia warto dodać, że historycznie, w starożytnej Grecji mianem trylogii określano także trzy tragedie wystawiane w ramach jednego widowiska teatralnego. Tryptyk z kolei występować będzie w świecie sztuki. W tym przypadku będziemy mieli na myśli kompozycję, zarówno malarską, jak i rzeźbiarską, składającą się z trzech części. W jeszcze węższym znaczeniu, tryptyk funkcjonuje także jako określenie tzw. nastawy ołtarzowej, również złożonej z trzech części (części środkowej i dwóch bocznych skrzydeł dających się składać). Na tej samej zasadzie funkcjonują w sztuce sakralnej pojęcia pokrewne – wszystkie z przedrostkami pochodzenia greckiego, co pozwala z łatwością odgadywać ich znaczenie: dyptyk – obiekt złożony z dwóch połączonych zawiasami tabliczek, pentaptyk obejmujący część środkową i dwie pary skrzydeł (pentaptykiem jest np. słynny Ołtarz Mariacki autorstwa Wita Stwosza), czy poliptyk – struktura złożona z nawet kilkunastu powiązanych formalnie i tematycznie płaszczyzn. Ze słownika wyrazów obcych dowiedzieć się możemy, że swego czasu tryptyk oznaczał również „zaświadczenie przekroczenia granicy dla samochodu”, co faktycznie potwierdzają teksty starych ustaw: „Posiadacz tryptyku, wydanego przez upoważniony polski klub samochodowy, ma prawo wprowadzić do obszaru celnego Rzeczypospolitej Polskiej bez osobnego zabezpieczenia celnego (kaucji) samochód lub motocykl…”.